Początek trasy biegowej, którą wszyscy zielonogórscy biegacze kojarzą pod nazwą „Tarka” znajduje się niedaleko parkingu, który zlokalizowany jest przy amfiteatrze (wzgórza piastowskie) w Zielonej Górze. Dokładniej na ostatnim zakręcie drogi, która do tego parkingu prowadzi. Jeśli dajesz nie kojarzysz tego miejsca lub będziesz tam pierwszy raz to podpowiem Ci, że miejsce startu oznaczone jest również płaskim kamieniem z wieloma jak by mogło się wydawać potrzebnymi informacjami. Jedną z nich jest ta mówiąca o odległości do toalet, które prawie zawsze są zamknięte ;)
Pierwsze metry trasy to ubita leśna ścieżka. Po około 180 metrach trafiamy na łagodny zakręt w prawo i pierwszy podbieg. Gdy miniesz około 250 metr tasy, będzie to oznaczać koniec podbiegu. Przed Tobą kolejny zakręt w prawo, który wyprowadzi Cię na prostą ścieżkę lekko zbiegającą w dół. Po następnych 100 m dotrzesz do dużego zbiegu na wprost do górki tatrzańskiej. Zbieg ten to równocześnie ostatni podbieg na trasie, którego raczej nie zapomnisz :)
Górka tatrzańska pojawią się po około 0,5 km od startu, gdy dotrzesz na jej szczyt w Twoich nogach będzie już około 60 metrów pokonanego wznosu. Na szczycie górki kieruj się prosto. Trafisz na czarny szlak prowadzący między drzewami. Chwilę później miniesz koło z miejscem na ognisko, a zanim stromy zbieg i kolejny tym razem jednak mały podbieg. W tym miejscu wybiegniesz na kawałek opadającej lekko w dół ścieżki. Po prawej stronie piękny widok na dolinę, przez którą przebiega trasa parszywej 12. Mijając 1 km kieruj się prosto. Na okolicznych drzewach wypatruj oznaczenia niebieskiego szlaku, który będzie przez chwilę Twoim przewodnikiem. Na tym odcinku, pojawia się dość duży zbieg z wystającymi korzeniami, na którym warto uważać. Często można tu również spotkać osoby uprawiające Nordic Walking. Po chwili dobiegamy do wyasfaltowanego zakrętu na początku trasy P12. W tym miejscu biegnąc w prawo pobiegniecie z powrotem w kierunku amfiteatru. Na wprost prowadzi trasa P12. W lewo zaś prowadzi ścieżka w kierunku dzikiej Ochli. Nas interesuje jednak mały przesmyk między drogą w lewo a tą na wprost i tam właśnie powinniście się kierować. Jeśli udało Ci się trafić przed Tobą wąska ścieżka, która poprowadzi Cie na trzeci większy podbieg, a ten zaczyna się w okolicy 1 km i 550 m. Na trasie podbiegu przebiegniesz pod liniami wysokiego napięcia. Do tej pory pokonałeś około 84 metry wznosu. Dalej biegnij wzdłuż szlaku zielono/czarnego później skręć w lewo na szlak zielony. Przed Tobą kolejny podbieg.
W okolicy 2 km i 400 przebiegniesz wybetonowaną ścieżkę. Wybiegając na nią cały czas kieruj się prosto. W tym miejscu pojawia się zbieg, na którym warto uważać w drodze powrotnej. Miejsce to upodobali sobie rowerzyści, którzy namiętnie skaczą na usypanych przez siebie hopkach. Spotkanie z dowolnym pędzącym w dół osobnikiem mogłoby się dla Ciebie skończyć kontuzją. Pamiętaj o nich, gdy zmęczony/a już 9-10 km biegiem będziesz wciągać się pod jedną z największych górek.
W okolicy 2,8 km trafisz na kolejny duży podbieg. Powoli będzie robić się z nich seria. Wiem, że niektórzy wyobrażają sobie tarkę jak piłę. Na kolejnym podbiegu, który znajduje się na odległości 3,1 km jestem w stanie zacząć to sobie wyobrażać. Do tej pory w nogach będziesz miał już 100 m wznosu. W tym miejscu podbiegi, będą leciały seriami. Jeden z największych znajdziecie właśnie w tym miejscu. Kolejny podbieg znajduje się w okolicy 3,5 km. Nie jest tak wysoki jak dwa poprzednie, ale jest za to piaszczysty więc pięcie się w górę sprawi Ci odrobinę kłopotu. Za nim zbieg, który ponownie przecina trasę Parszywej 12. Od jakiegoś czasu trasa nas rozpieszcza ponieważ cały czas kierujemy się prosto. Gdy wybija 3,7 trafiamy na kolejny mały podbieg, a za nim pięknie rozciągające się po lewej i prawej krzewy jagód. Ten odcinek drogi lubię najbardziej. Tutaj również staję na moment aby, dać mojemu czworonożnemu przyjacielowi odetchnąć w małej kałuży którą często można tu spotkać ;) Za kałużą biegnij prosto, gdzie trafisz na kolejny mały podbieg. Od tego momentu, dość często przecinać będziemy drogi. Ty jednak cały czas kieruj się prosto.
W okolicach 4 km kolejny podbieg, a na jego szczycie mamy już 128 metrów wznosu. Po niej stromy zbieg. Gdy dobiegniesz do szerszej drogi, biegnij wzdłuż niej. Poprowadzi Cie lekko w lewo jednak tylko przez chwile bo zaraz odbić musisz w prawo, gdzie skacząc przez kolejną kałużę pobiegnij prosto. W okolicach 4 km i 400 m pojawia się kolejny większy podbieg. Na szczycie podbiegu 147 metrów wznosu. Po jej pokonaniu zobaczysz kolejną jeszcze większą górkę. Ta do sumy pokonanych metrów doda 14, w sumie będziesz miał ich już 161 m. Koniec podbiegu to okolice 4,88 km. Na jej szczycie roztacza się piękny widok na pobliskie lasy, którego na pewno nie przegapisz. Przed Tobą łagodnie ciągnący się zbieg i seria kilka mniejszych podbiegów. W drodze powrotnej to właśnie miejsce będzie wydawało Ci się niekończącym się podbiegiem zakończony jeszcze jednym, który chyba przekracza możliwości dowolnego biegacza. Ja jednak wierzę, że dasz rade! Jak nie dzisiaj to na pewno następnym razem :) Najważniejsze jest to, aby pokonać ją mądrze i żeby się nie poddawać.
Chwilę po tym jak miniesz 5,57 km dotrzesz do końca trasy. Przed Tobą najlepsza część czyli powrót. Biegnij dokładnie tą samą trasą tylko w odwrotnym kierunku. W sumie na trasie naliczyłem około 10 większych podbiegów. Niektóre z nich, w szczególności te na drodze powrotnej to piaszczyste strome podbiegi, na pokonanie których potrzebować będziecie dużo sił i powietrza. Na całej trasie pokonać musisz około 470 metrów wznosu, co na tak krótkim odcinku jest wystarczające aby odpowiednio zmęczyć swoje nogi, czy przygotować się do dowolnego startu po lesie.
Do momentu, w którym pojawiłem się na tej trasie pierwszy raz wydawało mi się, że mam już wystarczająco mocne nogi aby pokonać dowolny podbieg bez zatrzymania. Tarka pokazała mi jednak, że mam jeszcze nad czym pracować. Jakie były Wasze wrażenia, gdy pokonaliście tarkę po raz pierwszy?
Przykładowe czasy pokonania trasy
- 3 min/km – 34 min 06 sek
- 4 min/km – 45 min 28 sek
- 5 min/km – 56 min 50 sek
- 6 min/km – 1 godz 08 min 12 sek
Odnośniki do trasy w serwisach
- GARMIN Connect (kliknij, aby przejść do trasy)
- Endomondo (kliknij, aby przejść do trasy)
- Strava (kliknij, aby przejść do trasy)
- Suunto MovesCount (kliknij, aby przejść do trasy)
Mapa trasy biegowej i jej profil
Jeśli brakuje Wam ważnych informacji lub znacie inną ciekawą trasę biegową, którą możemy przedstawić innym biegaczom piszcie do nas poprzez formularz kontaktowy lub dajcie znać w komentarzach poniżej.
Witam
Przebigłem trasę po raz pierwszy
Trasa Tarki jest rewelacyjna jeśli chodzi o trenig siły biegowej. Trasa szybka, łatwa i przyjemna. Szkoda tylko, że pod koniec została przecięta obwodnicą zachodnią. Pozdrawiam Kędzi ♂️
Cześć, faktycznie pod względem ilości metrów w górę, zbiegów czy podbiegów trasa w tej okolicy nie ma sobie równych :)
Obwodnica mocno tnie na kawałki ale jeszcze nie została oddana, wiec pewnie dałoby sie tarkę jeszcze kilka razy przebiec. Patrząc na rosnące ceny paliwa lub jego braku może nikt nią nigdy nie pojedzie ;)