Zielona Góra i jej okolice to pomimo aktualnych zapędów naszych władz jeszcze piękny i dobrze zalesiony teren. W naszych okolicach nie brakuje wciągających tras biegowych, na których co tydzień możemy robić długie wybiegania, tzw. wycieczki biegowe. Czasami warto jednak wybrać się odrobinę dalej, zdobyć kilka nowych pagórków, czy w końcu poznać kolejnych wkręconych tak jak my biegaczy. Przyznam, że sam nie za często wypuszczam się dalej niż 30 km od domu lecz tym razem lekko zmuszony zaproszeniem najbliższych, trochę przy okazji moje sznurowadła zawiązałem poza granicami kraju. Okazało się bowiem, iż w dzień po tym w którym zamierzałem odwiedzić najbliższych rozgrywany będzie 22 bieg po parku zamkowym (22. Schlossparklauf) w niedaleko położonym od polsko – niemieckiej granicy Mużakowie (Bad Muscau).
Zawody rozgrywane były na dystansach 2,5 km, 5 km i 10 km (2 okrążenia na trasie 5 km). Trasa była dobrze oznaczona. Każdy zakręt posiadał własną strzałkę z informacją wskazującą kierunek biegu, własny kolor oraz informację jakiego biegu dotyczy (10km, 5 km, itd). Były oczywiście taśmy oraz osoby, które na wyznaczonych zakrętach wskazywały trasę. Start był punktualnie o godzinie 10, gdzie kolejno puszczane były grupy na dystansie 2,5, 10 i 5 kilometrów. Nie zapomniano również o najmłodszych. Dla nich odbył się również bieg na dystansie 800 metrów.
Trasa rozpoczyna się przy zamku, gdzie po około 100 m skręcić musicie w lewo. Kolejne sto metrów i kolejny raz w lewo. Po następnych 100 m kolejny raz skręcamy tym razem w prawo aby przez następne 300 metrów biec wzdłuż ścieżki w kierunku mostów. Pierwsze kilkaset metrów to zadbane aleje wokoło zamku. Za mostami w prawo, a po około 150 metrach skręćcie w lewo. Pierwszy kilometr to podbieg i kręte leśne ścieżki, które ciągną się przez kilkaset metrów. Trasa jest pagórkowata i gdy po chwili traficie na lekkie wypłaszczenie znowu zaczyna się podnosić i opadać. Gdy miniecie 1 km i około 300 m skręćcie w lewo i kierujcie się prosto wzdłuż ścieżki. Na odcinku pierwszych 2 km trasa wydaje się płaska ale pojawiające się i przeplatające 100- 200 m wzniesienia i kończący 2 kilometr podbieg dadzą Wam się odczuć w nogach. Podbieg zaczyna się, gdy mijamy dwa duże kamienie. W tym miejscu odbijamy lekko w prawo. Za sobą macie już 1,8 km trasy. Gdy miniecie 2,1 km przed Wami będzie końcowy odcinek podbiegu. Na drodze większe kamyki, więc warto uważać gdzie stawiacie stopę. Na trasie pojawiają się również mniejsze i większe przecięcia, którymi spływa woda, które trzeba przeskakiwać. Zaraz po tym jak miniecie 2 kilometr trasa zaczyna opadać w dół i będzie to jeden z większych spadków. Spadek ten zakończony zostanie kolejnym podbiegiem w okolicy 2,7 km. Gdy mijać będziecie 2,8 km popatrzcie w lewo na piękny widok roztaczającego się parku Mużakowskiego. Jeśli jednak wolicie bardziej przyziemne sprawy, po prawej opustoszały wóz cygański i wycięte drzewa. Ścieżki jak dotąd są bardzo dobrej jakości. Są suche, utwardzone, pojawiają się na nich jednak kamienie i momentami piasek utrudniając bieg. Po około 3 km trasy krótki 50 m podbieg, zakończony zakrętem w lewo. Drogi tutaj choć wyglądają na gliniane są w bardzo dobrym stanie i szybko zmieniają się w szuter. Pewnie podczas wyścigu biegłem mocno skupiony i dopiero teraz słyszę, że na trzecim kilometrze jest pełno ptaków, które radośnie oznajmiały nadejście wiosny oraz kolejnego sezonu biegowego. Po około 400 metrach skręćcie w lewo i przebiegnijcie przez most. Za mostem w prawo. Most drewniany ale wyżłobione w deskach rowki pozwolą Wam mocno chwycić się ziemi. Dla lekko zmęczonych dystansem nóg to chwila ulgi. Zbliżacie się do 4 km gdzie kierując się cały czas prosto dotrzecie do linii mety.
Na tym odcinku pojawia się ostatni już podbieg, na którym pokonacie ostatnie 12 metrów wzniesienia. Do tej pory pokonaliście ich w sumie aż 42. Droga w tym miejscu jest twarda, ale piasek którym została utwardzona powoduje że buty zaczynają się ślizgać. Nogi bezwładnie odskakują w tył, a pomóc możecie sobie już tylko energicznie machając rękami. Po lewej piękny widok na jezioro oraz wyłaniający się zamek. Gdy miniecie 4,4 km zamek będzie już widać w pełnej okazałości. Zobaczycie tam również polane przed zamkiem. W tym miejscu będziecie mieć dość duże pole widzenia co na mnie osobiście zrobiło wrażenie. Przed Wami ostatni długi zbieg gdzie na wysokości 4,8 km miniecie brukowaną drogę, a ostatnie 100 m zaprowadzi Was do miejsca gdzie rozpoczęliście bieg.
Jak wypadł mój start? Z niego jak i z poznania samej trasy jestem bardzo zadowolony. Mimo tygodniowej choroby, która trochę mnie wymęczyła i braku jakiegokolwiek treningu w tym czasie – no chyba, że ćwiczenie bicepsa poprzez podnoszenie kubka z herbatą lub czytanie i wygrzewanie długimi godzinami pod kołderką potraktujemy jako jakąś formę treningu ;-) – dobiegłem do mety z zadowalającym czasem. Jak już wspomniałem z uwagi na niedyspozycję postanowiłem, że kończący się okres chorobowy rozpocznę lekkim treningiem na dystansie właśnie 5 kilometrów. Zapomniałem jednak jak łatwo dać ponieść się emocją i nie udała mi się jedna rzecz. W trakcie zapomniałem, że bieg miał być spokojny :-) Nie udało mi się jeszcze to, że na ostatnich 100 m zbyt łatwo oddałem 4 miejsce, które przez dłuższy czas niosłem do mety. Zagapiłem się w najważniejszym momencie biegu, a świadomość odzyskałem gdy zawodnik TSG Kraftwerk, Ted pędząc na pełnym gazie – bo jak później powiedział wprawiony na 800 m – mijał mnie na ostatnim zakręcie. Przyśpieszyłem, ale było już za późno, aby podjąć walkę. Radość z wyniku ale i nauczka na przyszłość. Nieważne jaki dystans, czołówka rządzi się swoimi prawami i trzeba o tym pamiętać do linii mety. Wyniki mojej walki zobaczyć możecie na stronie serwisu baer.
Ciekaw jestem jednak czy i Wy mieliście okazję wystartować w tym wyścigi i jak Wam poszło?
Przykładowe czasy pokonania trasy
- 3 min/km – 15 min 00 sek
- 4 min/km – 20 min 00 sek
- 5 min/km – 25 min 00 sek
- 6 min/km – 30 min 00 sek
Odnośniki do trasy w serwisach
- GARMIN Connect (kliknij aby przejść do trasy)
- Endomondo (kliknij aby przejść do trasy)
Mapa trasy biegowej i jej profil
Jeśli brakuje Wam ważnych informacji lub znacie inną ciekawą trasę biegową, którą możemy przedstawić innym biegaczom. Piszcie do nas poprzez formularz kontaktowy lub dajcie nam znać w komentarzach poniżej!